Nie o butach będzie ten post spokojnie :)
Ale zima nadchodzi już na serio, czuć ten ziąb w powietrzu, lada chwila zacznie sypać śniegiem i przyjdą mrozy, a wraz z nimi zaczną się problemy z naszą skórą.
Pamiętajmy zatem o codziennej pielęgnacji i ochronie przed mrozem brrr...
Ja nie lubię zimna :(
Cieszy mnie widok pięknie zaśnieżonego krajobrazu, ale nie cierpię długo przebywać na mrozie :(
A wracając do pielęgnacji...u mnie wygląda to tak:
- Wieczorami porządny prysznic z nawilżającym, kremowym żelem do mycia. Niezawodny jest tu Palmolive Naturals z oliwką ---> Gęsty, bardzo wydajny, niesamowicie nawilża skórę.
W czasie zimy jest on doskonały :)
- Nawilżenie : Dużo, dużo balsamu !
----> Aktualnie mam arbuzowy balsam marki Świt Pharma ( uwielbiam owocowe kosmetyki)
Ma lekką konsystencję, łatwo się rozprowadza i wchłania. Opakowanie wyposażone w pompkę dozującą, która ułatwia stosowanie kosmetyku :)
- Na noc krem do twarzy, najlepiej jakiś regenerujący dostosowany do naszej cery
- Rankiem, przed nałożeniem podkładu nie stosuję markowej bazy, ponieważ za bardzo ściąga mi skórę, nakładam więc i wklepuję cienką warstwę kremu nawilżającego, ale nie tłustego, wręcz ma być lekki, delikatny ---> Tu odświeżający krem do twarzy Avon z wyciągiem z ogórka i zielonej herbaty. Dla mnie rewelacja! jest bardzo wydajny, ma żelową konsystencję i pięknie wygładza skórę. Jest idealną bazą pod podkład :)
- Usta ! Przed wyjściem na mróz obowiązkowo stosuję balsam ochronny ---> u mnie Carmex. Polecany przez chyba wszystkie blogerki, ja też go polecę a co ! :P Inni może twierdzą, że na zimę się nie nadaje przez to, iż zawiera mentol. Moim zdaniem nadaje się w 100%. Mentol jest bakteriobójczy i koi, a poza tym wszystkie składniki zawarte w tej "wazelince" są tak skomponowane, że mają za zadanie pomóc spierzchniętym ustom i to działa !
- Na koniec krem do rąk. Moje dłonie są zawsze przesuszone, niezależnie od pory roku, więc zawsze sięgam po kremy super mocno nawilżające ---> tu Lirene, skóra odwodniona. Nadaje miękkość skórze, szybko się wchłania i co najważniejsze nie pozostawia białego, tłustego filmu i do tego pięknie pachnie ! Polecam wszystkim, którzy zmagają się z tym problemem co ja :)
A na zakończenie notki mam dla was makijażowe dzieło z okazji zbliżających się MIKOŁAJEK :)
Udanych prezentów !
haha ale super!!! sliczna jestes btw!
OdpowiedzUsuń❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿
OdpowiedzUsuńNo ja sie musze ponawilzac bo nie dosc, ze mam sucha
skore to jeszcze zima ;P
Slicznie wygladasz <3
Hahah świetne to jest! A jakie ty masz piękne rzęsy... :)
OdpowiedzUsuńDziękuje wam !!!! :)
OdpowiedzUsuńTwój mikołajkowy makijaż strasznie mnie ujął, jestem pod wrażeniem :) Piękny w swej prostocie ;)!
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż :) Ja z kremu floslek również jestem mega zadowolona :) Niespodzianka już nie jest tajemnicą, zapraszam do mnie na bloga;)
OdpowiedzUsuńŚliczna dziewczyna, rzęsy a kolor na ustach idealny!
OdpowiedzUsuń