Dzień dobry ! :)
Zaczynam...bez zbędnych wstępów...bez tego, że nowy rok i tak dalej, postanowienia i tak dalej, obietnice niespełnione, żadnych postanowień...
Kluczowe pytanie : CZY MOI FANI JESZCZE MNIE KOJARZĄ?
CZY CHCIELIBY WIEDZIEĆ CO U MNIE?
CZY KTOŚ CZEKA NA JAKIKOLWIEK WPIS NA TYM BLOGU?
Byłam już o krok od likwidacji bloga. Ciężko było mi przez ostatni czas, ciężko jest pogodzić pracę w systemie 3-zmianowym, obowiązki jakie przychodzą każdego dnia związane z mieszkaniem na swoim, a w tym wszystkim być na bieżąco w świecie blogosfery...
Nie dotrzymałam słowa z pisaniem kolejnych postów wiem..Na dodatek utworzyło się tyle kosmetycznych blogów, jest tyle uzdolnionych dziewczyn, które mają czas i chęci tworzyć, że ja zwyczajnie zwątpiłam w siebie, brakło mi wiary w siebie i chęci, brakło wsparcia i przede wszystkim czasu, bo zawsze było coś ważniejszego do zrobienia.
Teraz przez te święta Bożego Narodzenia miałam aż 2 tygodnie odpoczynku, konkretnego odpoczynku i mimo, że znów muszę wracać do pracy, to jednak pomyślałam sobie:
Raz jeszcze spróbuję wziąć się za to, co przecież lubię najbardziej !
Nie zrezygnowałam całkowicie! Miniony rok przyniósł mi całkiem niezłą klientelę.
Zadowolenie tych, które malowałam jest dla mnie bardzo ważne!
Dlatego mimo, iż na blogu i fanpagu było cicho, to są osoby, które chcą abym jednak istniała :P
Rusza sezon studniówkowy, a ja mam pędzle już przygotowane do pracy i dziękuje, że mogę ten nowy rok zacząć od tych działań, bo może jest to iskra, która rozpali we mnie ogień do kontynuowania mojej pasji.
Jest nadzieja...Daję sobie 2 miesiące na próbę prowadzenia bloga, systematyczne wpisy.
Jeśli w ciągu tych 2 miesięcy nie uda mi się poświęcić czasu na blogowanie to po prostu dam sobie z tym spokój i bloga wykasuję !
Wrzucam moje aktualne zdjęcie:
Trochę się zmieniłam ..
***
Buziaki :*
I do następnego ! Mam nadzieję...
Kluczowe pytanie : CZY MOI FANI JESZCZE MNIE KOJARZĄ?
CZY CHCIELIBY WIEDZIEĆ CO U MNIE?
CZY KTOŚ CZEKA NA JAKIKOLWIEK WPIS NA TYM BLOGU?
Byłam już o krok od likwidacji bloga. Ciężko było mi przez ostatni czas, ciężko jest pogodzić pracę w systemie 3-zmianowym, obowiązki jakie przychodzą każdego dnia związane z mieszkaniem na swoim, a w tym wszystkim być na bieżąco w świecie blogosfery...
Nie dotrzymałam słowa z pisaniem kolejnych postów wiem..Na dodatek utworzyło się tyle kosmetycznych blogów, jest tyle uzdolnionych dziewczyn, które mają czas i chęci tworzyć, że ja zwyczajnie zwątpiłam w siebie, brakło mi wiary w siebie i chęci, brakło wsparcia i przede wszystkim czasu, bo zawsze było coś ważniejszego do zrobienia.
Teraz przez te święta Bożego Narodzenia miałam aż 2 tygodnie odpoczynku, konkretnego odpoczynku i mimo, że znów muszę wracać do pracy, to jednak pomyślałam sobie:
Raz jeszcze spróbuję wziąć się za to, co przecież lubię najbardziej !
Nie zrezygnowałam całkowicie! Miniony rok przyniósł mi całkiem niezłą klientelę.
Zadowolenie tych, które malowałam jest dla mnie bardzo ważne!
Dlatego mimo, iż na blogu i fanpagu było cicho, to są osoby, które chcą abym jednak istniała :P
Rusza sezon studniówkowy, a ja mam pędzle już przygotowane do pracy i dziękuje, że mogę ten nowy rok zacząć od tych działań, bo może jest to iskra, która rozpali we mnie ogień do kontynuowania mojej pasji.
Jest nadzieja...Daję sobie 2 miesiące na próbę prowadzenia bloga, systematyczne wpisy.
Jeśli w ciągu tych 2 miesięcy nie uda mi się poświęcić czasu na blogowanie to po prostu dam sobie z tym spokój i bloga wykasuję !
Wrzucam moje aktualne zdjęcie:
Trochę się zmieniłam ..
***
Buziaki :*
I do następnego ! Mam nadzieję...
powodzenia na nowo:)
OdpowiedzUsuńznów: powodzenia :)
OdpowiedzUsuńJak to wykasujesz? Dopiero na niego trafiłam! ;)
OdpowiedzUsuńChętnie się w niego wczytam.